DZIEŃ JAK CO DZIEŃ :)

Dzisiaj  przyjemniejszy dzień więc pocykałam  troszkę fotek moim Łobuziakom :)


Kayluszka - nareszcie zaczęła się ofutrzać :)

Eli - już prawie tak duża jak Kayla :)

Lavcia w swoim ulubionym "legowisku":P

Gasiu i Lavcia

a na koniec Eli pogromca robaków :p




2 komentarze:

Mirka pisze...

Witam
Bardzo lubię oglądać "taki zwykły codzienny dzień", niby nic się nie dzieje ale jak się przyjrzeć bliżej to jest na co popatrzeć.
A białaski takie ładniutkie, czyściutkie.
Bo berneńczyki to się wogóle brudzą ?
Dla mnie one są zawsze takie dostojne, z dystansem do wszystkiego i nie zbyt skore do zabawy podczas której można futerko lekko poszargać :)
Pozdrawiam

hodowla Sesto Senso pisze...

Oj bernusie się brudzą i to bardzo ale z nich błotko szybciutko spada. Czasami po spacerze wyglądają jak czarne nowofunlandy - zero białych znaczeń:D
A że Lavi to wielka miłość mojego taty, to nie mogę wstawiać fotek brudnych bernusiów:p